Archiwum 05 listopada 2005


lis 05 2005 cholerni żle ;(
Komentarze: 2

pustka ... smutek ... żal ... .Nie moge nie myśleć to wszystko mnie przerasta ... czemu ja ...

                                                              *

tocze walke sam z sobą ... serce mówi co innego niż rozum ... chce wierzyc,chce aby było dobrze ... naprawde ciężko :/ ...

                                                        *

wracając do domu myślałem dużo chyba za duzo może kiedyś to opisze ale nie teraz.

                                                             *

siedzisz w klasie i nie możesz się doczekac przerwy,wychodzisz rozgladasz sie po korytarzu a moze go ujrzysz ,o tym też myślałem :/

                                                        *

o dzisiejszym dniu chciałbym nie myśleć...nie da się ;( czemu ja ,czemu mi ??to co sie wydarzyło zaskoczyło mnie,spadło na mnie jak jakaś bomba :/ nie wiedziałem jak się mam zachować dla Ciebie to jest nie znczące ;/ dla mnie znaczy to Dużo ;( chciałbym zapaść się pod ziemie ale się nie da ;(  co by to dało satyswakcje komuś ? że poraz kolejny czuje się jak przedmiot,zabawka.

                                                            *

nie czuć tak jak czuje ... nie da się ... wiem nie ma to wszystko ładu i składu ale mam tysiące myśli i nie potrafie ich okiełznac,sprecyzować;/

                                                       *

Kochać = szanować = akceptować - byle w dwie strony

                                                           *

może zasłużyłem sobie na to ? moimi staraniami , przeszłością , chęcia bycia takim jaki jestem ,

pewnie tak.Nigdy nie miałem w życiu łatwo i nigdy nie będe miał ;(

                                                      *

czekam aż się coś wydarzy...armagedon...to by było to

                                                            *

Kończe bo i tak nie opisze wszystkiego co czuje,  nie starczyło by mi czasu , za bardzo mnie wszystko przerasta ;(

                                                    *

idę spac może przy odrobinie szczęścia cos pierdolnie w moje okno i po drodze skasuje łóżko na którym śpie :] fajnie by było

                                                            *

Kocham Cię i nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim ;(

jabajba : :